Mam dzisiaj ostatni dzień ważne skierowanie na RTG nadgarstka i klaty piersiowej ? czy są kolejki, i gdzie nie ma, a gdzie są, bo nie wiem w ogóle gdzie iść?
Potem mam godzinną terapie o trzynastej i nie wiem czy pójdę już ze zdjęciem promieniami czy bez. Wcześniej idę po jakąś kasę, na ziemniakach daleko się nie zajedzie. Następnie lecę do Gela ? przyjeżdża łóżko, należy je przemieścić na piętro trzecie, bo raczej Grzyb nie chce spać pod klatką pod blokiem na ulicy?
Następnie do lekarza, któremu mam pokazać wyniki badania Lithiu we krwi, nie wiem co to jest, ale brałem dość długo. Działanie nie do końca zbadane. Więc najpierw to badanie. Trzeba znaleźć laboratorium jakieś. Gdzie? Same niewiadome. Chcę się to olać wszystko i zostać na chacie spać i czytać. A, jeszcze mam iść zapytać się o kurs grafiki komputerowej, na który zapisałem się miesiąc temu i zero odzewu. Kiedy to wszystko zrobić. Chyba najpierw pojadę do Grzyba po rower i może mi się uda pojeździć. Pozałatwiać. Ale czy na pewno?
Potem jakieś zakupy. A teraz herbata, a zaraz kawa, aż mi się jeść nie chce
Więc, co o tym myślisz?