Przeglądając wpisy w: Blog
Tekst, który miał być o czym innym
Pomysł, że G jedzie w łikend do Warszawy na techniawke zrodził się w jego głowie nie wiadomo kiedy, natomiast ja – nie planujący jeszcze nic poza kilkoma nocnymi godzinami nie snułem jeszcze żadnych wizji , na pewno nie na nadchodzące dni wolne.… Czytaj całość
Ukrzyżowany krzyżowo na krzywo
Przypominam sobie jedną małą imprezkę, która przekształciła się dwuosobowe posiedzenie w centrum Gloucester, przy miniaturowej buteleczce wypełnione rejwem. Wąchaliśmy z jakimś Anglikiem substancje i śmialiśmy się do łez. Z czego? Nie pamiętam. Podejrzewam, a moje podejrzenia graniczy z pewnością, że ze wszystkiego, znaczy z niczego.… Czytaj całość
Czy było mi dane spotkać? Nie raz, albo przynajmniej mi się wydawało. Ale zazwyczaj jak mi się wydaje, jak tylko przypuszczam, moje podejrzenia, moje iluzje graniczą z pewnością, nie wiem, i nigdy się nie dowiem, czy to, co tylko imaginowałem, nie było czasem realnością.… Czytaj całość
Piękno, że aż w oczy kłuje
Innych staram się traktować poważnie, chociaż z kimkolwiek nie wszedłbym w interakcję, czy to jest obcy człowiek, czy znajomy kolega, czy dziewczyna, która mi się podoba, pozwolę sobie najczęściej, nawet na siłę, na odrobinę wesołości w rozmowie, na żart, nawet nie z pierwszej półki.… Czytaj całość
Sen mara, drzwi do lasu.
Miałem sen. Męczący raczej. Żyłem jak żyje i żyłem, ale nieustannie, podczas wykonywania codziennych zwykłych i tych mniej zwykłych czynności, miałem nieodparte wrażenie, pełne bolesnego przekonania, że robiłem te rzeczy już w życiu wielokrotnie, bardzo często, mniej lub bardziej skutecznie, w różnych okolicznościach, ale zawsze owo działanie nosiło znamiona kompletnej jałowości.… Czytaj całość