Przeglądając wpisy w: Blog

czas miłości do zarazy

Dobrze czasem zadrzeć głowę do góry. W celach poznawczych, by zbadać pogodę robię tak codziennie rano na balkonie. Kawa stoi już gorąca na biurku, kilka łyków na dzień dobry i wychodzę zapalić pierwszego papierosa. Patrzę na świat i zgodnie z zaleceniami afirmuję dzień.… Czytaj całość

0Shares

W ciemności mi nie staje

W ciemności mi nie staje

Wyjdź do ludzi, mówił. Zacznij się spotykać z dziewczynami, dodawał. Posłuchałem. Miałem małą wpadkę. Wpadłem w cug, w ciąg – kinowy. Cztery razy w ciągu dwóch tygodni byłem w kinie, za każdym razem z inną dziewczyną.… Czytaj całość

0Shares

Zakulisowa saga podmuchów

Zakulisowa saga podmuchów

Wieje. Dziś wieje. Wczoraj zaczęło, dzisiaj wieje i nawet jutro ma podwiewać, na poważnie. Na balkonie na rogu Żeromskiego i Młynarskiej tego nie czuć. Jedyną oznaką nasilenia wiatru w tych godzinach jest to, że niedopałki papierosów, które czasem nie trafiają w popielniczkę, a na betonową podłogę balkonu, i tam tymczasowo leżą, zostały jednym czy drugim podmuchem zmiecione.… Czytaj całość

0Shares

Po chuj w śniegu

Po chuj w śniegu

Spadł śnieg, czym mnie rozczarował. W naszych czasach śnieg powinien się już powstrzymać, i nie spadać. Zmiany klimatyczne postępują, ale zbyt wolno. Zbyt opieszale, niezależnie od tego, czy są spowodowane naturalnym cyklem przemienności epok chłodnych i ciepłych, czy człowiek macza w tym swe paluchy, produkując miliony ton CO2 dziennie.… Czytaj całość

0Shares

No Future

No future

Uparcie żyję do przodu. Rzadko patrzę w przeszłość, może dlatego w ogóle nie uczę się na popełnionych błędach. Wracanie do zdarzeń minionych krępuje mnie. I nieważne, czy widzę w smudze czasu za sobą sukcesy, czy – trzeba przyznać, liczniejsze – porażki, uciekam zaraz myślą do teraźniejszości.… Czytaj całość

0Shares