Przeglądając wpisy w: Blog
Ile pomocy w dawaniu
Kolejny egzemplarz zamawiam. Tym razem w celu podarowania Elizie. Jest ona pracownicą MOPS. Osobą młodą, pewnie tuż po studiach, pierwsza praca, miła aparycja, pewna bezceremonialność, ale i właściwa tej profesji wrażliwość. Ale też inne ciekawe cechy: pewna urzędnicza sprawność, kompetencja, rozeznanie w papierach a i przepisach.… Czytaj całość
Ona pyta, czego konkretnie tak się boję? Co dokładnie tak mnie przeraża, że paraliżuje? I moje tłumaczenia, że to może być wszystko, i moje wygłupy, że to mogą być tak stworzenia pełzające, jak i latające, a też niestworzenia w ogóle – to wszystko ona lekce sobie waży i wzbrania się, że nie z nią takie numery, że tak to sobie mogę w Sabacie…
No dziś w nocy bezsennej całkiem.… Czytaj całość
Jak się kroi świnie od ryja do ogona
Pojechały do miejsca na wschodzie Polski, które znane jest na świecie z togo, że hoduje się tam najlepsze w ogóle Araby. Pokazują na fejsie zdjęcia, na których karmią zwykłą krowę.
Na Majówke. Żeby wiedziały… Dla mnie pierwszy dzień maja, tak celebrowany w kraju, mimo wszystko, pomimo historycznych konotacji, jako Międzynarodowy Dzień Pracy, dla mnie ten dzień był pierwszym dniem pracy.… Czytaj całość
Zaostrzone objawy przyczyn
No i miałem sen! Wędkowałem na rzece. To nic, że tu miałem (mam?) łapać na oceanie. Łapałem we śnie pstrągi, chyba pstrągi. Nie znam się na rybach aż tak dobrze. Nie znam się na rybach aż tak dobrze, żeby rozróżniać gatunki.… Czytaj całość
Zaostrzone objawy przyczyn
No i miałem sen! Wędkowałem na rzece. To nic, że tu miałem (mam?) łapać na oceanie. Łapałem we śnie pstrągi, chyba pstrągi. Nie znam się na rybach aż tak dobrze. Nie znam się na rybach aż tak dobrze, żeby rozróżniać gatunki.… Czytaj całość