Przeglądając wpisy w: Blog

Szeryf lewego pasa z psem rodowodowym

Szeryf lewego pasa z psem

To z Szeryfem to wyszło jakoś samo z siebie. I złożyło się w czasie. Zgrało. Zazębiło. Tylko ten pies… A i Szeryf. Szkoda. Nie pokażą go w Rozmowach w Toku. Nie opowie  tam upudrowany i ubrany w świeże o swoich problemach z uzależnieniem.… Czytaj całość

0Shares

Ruch. To chore.

Ruch? To chore…

Kiedy ona mi mówi, że strasznie ją denerwuję, ruszając się, ja ruszam się dalej, tłumacząc, że muszę chcę lubię. Ona twierdzi, że to objaw chorobowy. Że ja ruszam stopą oglądając tv, że bujam się w tułowiu rozmawiając z nią, że często drapię się pazurami po ciele i podciągam spodnie.Czytaj całość

0Shares

Daszek do Szyby

Daszek do Szyby

Tak jak dyskwalifikacja ciężarowców koło pyty mi przeleciała, tak utrata złotego medalu na rzecz Niemca w ostatniej kolejce –  brat cztery lata temu, drugi brat teraz pozbawił naszego dyskobola zwycięstwa na Igrzyskach – zabolała mnie jak własna porażka.… Czytaj całość

0Shares

Kawa i ogórki kiszone

Kawa i kiszona ogórki

Rutyna pomaga żyć. A ja potrzebowałem sobie pomóc. Włączyłem więc rutynę. I ona okazała się pomocna. A teraz ona okazuje się mało rutynowa. Nastąpiła polaryzacja. Moja rutyna jest zróżnicowana sama w sobie. Podzieliła się i zmieniła w system wariacji.… Czytaj całość

10Shares

Polsat dał. Dziewczyna nie.

Polsat daje szanse. Dziewczyna nie zawsze…

Ile czasu mi zajęło żeby odrobić straty? Nie obejrzałem tego meczu, a raczej nie pamiętam jak go oglądałem – miałem wychodne, wylądowałem w jakimś barze na Ustroniu, gdzieś w okolicach komendy  na Świerkowej – wiem tylko, że były karne, dużo karnych.… Czytaj całość

0Shares