Przeglądając wpisy w: Blog

Drzewiej była ontologia….

Należy zacząć od tego, że nie tak dawno temu miałem swoje kolejne urodziny. Nie wiem dokładnie które, to znaczy nie wiem, z całkowitą pewności nie mogę stwierdzić, mam wątpliwości, czy określenia „skończyłem” tyle i tyle, i obecnie „mam” tyle i tyle, są jednoznacznie, czy wskazują ten sam wiek, czy może w zależności od formy, zmienia się liczba.… Czytaj całość

0Shares

Złamana kariera ortopedy

Złamana kariera ortopedy

Już przemilczę, jak dokładnie zaczął się ten rok, szkoda gadać. Nie o taki, nie o ten początek tu chodzi. Bo przecież mówią, że jak się zacznie rok, taki będzie cały, tak? Tak mówią, tak się utarło. No więc ja poza tą pierwszo styczniową wpadką, zacząłem rok od wizyt w przychodniach, poradniach, w szpitalach, w diagnostyce, u lekarzy; na konsultacjach, badaniach, oględzinach.… Czytaj całość

0Shares

Rozkminić energie kminku

Rozkminić kminek

Wychodzę na tą słotę, na deszcz, na chłód, na brak słońca i stwierdzam mało odkrywczo, ale jednak z przekonaniem, że ludzie muszą być jakoś twardzi, żeby tak do tej roboty, do tych obowiązków, do tych swoich tajemnych spraw wychodzić z domu w takie okoliczności pogodowe i przyrody w ogóle.… Czytaj całość

0Shares

Kropla miodu w basenie dziegciu.

Blog

Miód tej goryczy

Tak chciałem rozpocząć ten rok, nie udało się. Teraz się udaje, jest nadzieja, że nie jest za późno i falstart, znaczy inny początek, skażony, popsuty, jeszcze jebiący zeszłym rokiem nie zniweczy chęci planów postanowień. Dopiero tego 17stego, jeszcze nie w pełni, jako tako, czuję, że to właśnie to, że to właśnie tak.… Czytaj całość

0Shares

Dobra strona Zła

Dobra strona Zła

Cztery sny, z których pamiętam ostatni, ale jak bym chciał i się postarał, przypomniałbym sobie pozostałe. Tak były wyraźne kurwa. Więc wyspany jestem, piję pierwszą kawę, wyłączyłem już telewizor, który gra całą noc, włączyłem radio, słucham, czytam, przeglądam i kurwa czuję, że czuję się dobrze!… Czytaj całość

0Shares