Przeglądając wpisy w: Blog

Spotkałem Iwonę Wieczorek

Spałem, dziwnie, ale spałem. I doleżałem tak w piżamie do 10 rano, kiedy myślałem już, że dochodzi dwunasta. Już o szóstej włączyłem radio, ale nawet nie słyszałem, kiedy zaczęli gadać, a kiedy przestali grać, bo dziś święto, więc wszystko zaczęło się później, a pamiętam, że jak włączałem i nie gadali, trochę się zdezorientowałem.… Czytaj całość

0Shares

Dynamiczny epizod pogodowy

Dynamiczny epizod pogodowy

Wróciłem na chatę drugiego stycznia, bo pierwszy nam zleciał na świętowaniu po Sylwestrze, odpaliłem po przespaniu się jakichś paru godzin telewizor, on gra do dziś bez przerwy. Obejrzałem wszystko, albo i więcej, ale patrzę dalej. Spać się nie chce.… Czytaj całość

0Shares

Dynamiczny epizod pogodowy, czyli piłka, która zabija

Blog

Piłka, która zabija

Skończyło się. Spokój na cztery lata. Co prawda jakieś Mistrzostwa Europy, będzie jak zwykle co roku Liga Mistrzów, ale skończyło się prawdziwe szaleństwo, które raz na cztery lata nie tylko mnie zabiera prawie całkiem. Ostatni mecz, finał, spotkanie fenomenalne oglądałem w trzech miejscach.… Czytaj całość

0Shares

Broda, dziara i do lasu

Broda, dziara i do lasu

Zastanawiając się, czy przed meczem wziąć relanium, bo nie pije, a wypadałoby się znieczulić, czekam przy włączonym już TV i siedzę na fejsie. Studio przedmeczowe gra, coś tam bredzą. Relanium mam, ale staram się nie brać.… Czytaj całość

0Shares

Sierść potrzebna od zaraz

Sierść potrzebna od zaraz

Z pamięcią u mnie rożnie, czasem zapominam to, co powiedziałem albo pomyślałem przed sekundą. Nie jestem pewien, trudno to wyczuć, ale zachodzi prawdopodobieństwo, że zapominam rzeczy, które mówię lub myślę już w chwili samego przemyśliwania czy gadania.… Czytaj całość

0Shares