Przeglądając wpisy w: Blog
Z trudem zaciągnęliśmy te bagaże torby wory na przystanek. Ona naprawdę spakowała się na długo, wzięła kupę rzeczy, dwie ciężkie wielkie torby turystyczne. (w tym legendarne już pięćdziesiąt par majtek i tyleż koszulek letnich ? korba?) Chociaż jak potem o tym rozmawialiśmy, to żadne z nas nie zabrało nic na chłody jesieni.… Czytaj całość
Nie mogę być pewien, czy jest tak w istocie, ale raczej jest. Zawsze miałem nieodparte przekonanie, że jestem tak wyjątkowy, tak przystojny, tak atrakcyjny, tak magiczny, tak interesujący, tak wrażliwy, tak męski, tak zmysłowy, tak eteryczny, tak efemeryczny, tak yczny w ogóle i owy – że zniewalający.… Czytaj całość
I jeszcze w kwestii kłamstwa, czy też niedopowiedzeń vel przeinaczeń: kiedy stary wraca na chatę i pyta, dlaczego głośno gra telewizor skora ja czytam na balkonie, nie powiem przecież, że uwielbiam rzucić okiem na prozę pisarzy takich jak Curzio Malaparte i w tym samym czasie słuchać monotonnego jak czterogodzinna jazda na rowerze przez francuskie zadupie głosu komentatora Eurosportu, opowiadającego o wątpliwie zajmującym przebiegu kolejnego etapu le Tour de France (chociaż tak jest w istocie, ubóstwiam), uzna mnie bowiem ten ignorant za całkowitego świra i postać niebezpieczną rzeczywiście.… Czytaj całość
Leżałem. Przeszły dwie z psem, ale nie zagadałem. Wiedziałem, że nie ma sensu. Nic by nie powiedziały. Albo skłamałyby. Społeczność?Poszły, przeszły, wróciły, weszły. Leżałem. Bez zegarka ciężko określić upływ czasu, ale ma się to wyczucie, wiedziałem, że mogły minąć dwie godziny.… Czytaj całość
Lekarz długo przekonywał, w swym przytulnym schludnym gabinecie, żebym pojechał gdzie mnie wysyłają. Żebym przynajmniej nie ?ciągnął? za sobą Anki. Odpowiedziałem, że ja decyzję podjąłem. Że Ankę poinformowałem i zostawiłem w spokoju, żeby sama zdecydowała. Lekarz mówił długo i przytoczył wiele argumentów.… Czytaj całość