Przeglądając wpisy w: oezja własna
Krople żalu idą z ręcznego prania mózgu
Nogi poniosłyby do Ciebie
Ręce Ciebie przez wszystkie progi i schody
Mimo krat, mimo lat
Mimo ?nie?
… Czytaj całość
Kurwiskurcz
Oderwani od mas i luksusów
Błądzimy we mgle klocków Lego
Żądni marzeń, kwiatów i szemranego towarzystwa
Nocą, zamiast gnębić demony i cieknące krany
Człowiek gubi się i nie wie jak mówić i czy
O paczkach dla bezgłowych pomników z obu Ameryk
Wyjściu ewakuacyjnym z głodu alkoholowego
Potrzebie markowych łachów
Nas, pięknych niedopasowanych lewych
Smukłych żyrafach na budowie nowego stadionu
Areny opustoszałej nagle z jednorazowej wrzawy
Miejsca spotkań tych sytych i niedojadających
Obudź mnie kiedy tylko zamilkną okrzyki i odkręcę gaz
Sąsiedzi gdzie rezyduję nie są warci życia
ani kalectwa swych dzieci
… Czytaj całość
Koniec
Koniec dla Ciebie
To postawić w rzędzie innych bogiń
Jesteś czczona przez jednego tylko
Najwierniejszego
Fanatyka fundamentalnego
W mieście
W ludziach
Świątyniach
Potworach i wyznaniach
Ten
Który ukochał Twoje tylko kompetencje i prerogatywy
Obraz
Wcielenie
I trwa
Głuchy na adoracje tych innych
Niemy z zapatrzenia
Głodny tylko Ciebie
Bezsilny
Wyznawca mniejszościowej wiary
W tym kraju miliona kościołów
Gdzie wyznawcy Pana
Klękają
Nie uklęknę
… Czytaj całość
To zazwyczaj zaczyna się w okolicach szyi czy Nowego Światu
Palma
czasem wystarczy mdłe spojrzenie, zmrużone szepty,
Sielpia
zasłane ciepłym słodkim mrokiem łóżko
gra na czas jak masaż
i wraz z rękoma, które błądzą
utartymi szlakami
przyjmujemy tą komunię
z ust do ust
Później rutyna ręczników i letniej wody
oby niezbyt wcześnie
rano.… Czytaj całość