
Cześć jestem Dziewoy.
egoistyczny wróżbita racjonalista, samolubny, autopromocynie zakręcony psychotyczny hodowca kotów (chwlilowo bez trzody) pijący bardzo niewiele alkoholik, czerpiący korporacyjne profity alterglobalista, skarbnik kozienickiego oddziału partii Zielonych – wiceprzewodziczący związków zawodowych w Elektrociepłowni, amator pióra, użtkownik foto kamery, sportowiec na emeryturze, wiecznie wracający do kraju emigrant, niespełniony student, biznesmen pracujacy na kontrakcie, wyrachowany chłodny kochanek, incydentalny grzybiarz, rowerzysta z przymusu, biegacz z wyboru, zbieracz złomu i korzuchów z mleka, emocjonalny kaleka. osoba porannna, lubiąca „prawdziwą muzyke”. morderca pomysłów ratujących zycie.
Ostatnie wipsy Na osi Bloga
Mam problem kobiecy
Jak udowodniła nauka, nie ma stuprocentowych mężczyzn ani kobiet. Pierwiastki kobiecy i męski w każdym z nas wymieszane są w różnych proporcjach. Przypadki znane a jednak ekstremalne to faceci, którzy czują się kobietami, kobiety, uważające się za mężczyzn.… Czytaj całość
Mazurek na Mazowszu
Się piło. Przepiłem pamiętam całe Igrzyska Olimpijskie w 2012 w Londynie, tylko samą końcówkę widziałem bardzo szczątkowo w odbiorniku TV na P4 w Huston. Alkoholizowałem się morderczo, kiedy umierał największy z Polaków, Pope John Paul II, a umierał długo i publicznie.… Czytaj całość
Dobrze czasem zadrzeć głowę do góry. W celach poznawczych, by zbadać pogodę robię tak codziennie rano na balkonie. Kawa stoi już gorąca na biurku, kilka łyków na dzień dobry i wychodzę zapalić pierwszego papierosa. Patrzę na świat i zgodnie z zaleceniami afirmuję dzień.… Czytaj całość
Wkurw na receptę
Jeśli chodzi o spacery, ostatnio muszę się pilnować, żeby nie spieszyć bez powodu. Niby mam czas i idę, gdziekolwiek mój cel, nie spiesząc się, a jednak żadną miarą nie spaceruję: nie idę, żeby iść, tylko idę, żeby dojść.… Czytaj całość
W ciemności mi nie staje
Wyjdź do ludzi, mówił. Zacznij się spotykać z dziewczynami, dodawał. Posłuchałem. Miałem małą wpadkę. Wpadłem w cug, w ciąg – kinowy. Cztery razy w ciągu dwóch tygodni byłem w kinie, za każdym razem z inną dziewczyną.… Czytaj całość