Cześć jestem Dziewoy.

egoistyczny wróżbita racjonalista, samolubny, autopromocynie zakręcony psychotyczny hodowca kotów (chwlilowo bez trzody) pijący bardzo niewiele alkoholik, czerpiący korporacyjne profity alterglobalista, skarbnik kozienickiego oddziału partii Zielonych – wiceprzewodziczący związków zawodowych w Elektrociepłowni, amator pióra, użtkownik foto kamery, sportowiec na emeryturze, wiecznie wracający do kraju emigrant, niespełniony student, biznesmen pracujacy na kontrakcie, wyrachowany chłodny kochanek, incydentalny grzybiarz, rowerzysta z przymusu, biegacz z wyboru, zbieracz złomu i korzuchów z mleka, emocjonalny kaleka. osoba porannna, lubiąca „prawdziwą muzyke”. morderca pomysłów ratujących zycie.

Ostatnie wipsy Na osi Bloga

Percepcja robota, plan 

Percepcja robota, plan 

 

Miałem wczoraj iść na spacer, nie poszedłem. Trochę połaziłem po mieście, jakieś zakupy spożywcze w Stokrotce na Żeromce, jakaś gazeta w Słonecznej. Tak jak mam swoje ulubione miejsca dedykowane odpowiednim zakupom, mam specjalne ścieżki przeznaczone do uprawiania właściwych aktywności.Czytaj całość

Okna umyję nocą

Okna umyje nocą 

Będę monotematyczny. Dlaczego? Bo mogę? Jest taka potrzeba? Nic w tym złego. Zasypiam teraz normalnie: jakoś koło szóstej rano. Albo nie zasypiam, bo już kawka, już herbatka, już radyjko, już zupka na śniadanie pierwsze. Z tego co wiem, a nie wiem wiele, mało się już, albo na razie – zależy jak spojrzeć, rozeznaje, ale śpie jakoś zawsze jak wrócę z tych dziennych wojaży miejskich.Czytaj całość

Przymusowy ochotnik.

Blog

Przez lata doświadczyłem tak chwilowych wzmożeń finansowych, czyli tymczasowej obfitości waluty w portfelu, jak i skrajnej nędzy, ubóstwa, momentów, kiedy nie było co jeść ani pić, a nadzieja na poprawę sytuacji była żadna. Bywało różnie. Najczęściej żyje się skromnie, na opłaty i wyżerkę mało wykwintną nie brakuje.… Czytaj całość