DuSi

I stało się. W końcu. Wiadomo było. Mój niezawodny zmysł fatalizmu podpowiadał mi to od zawsze. Ale oszukiwałem się prospektem lepszego życia we dwoje. Zresztą ja miałem mało opcji. Nie młodnieje. Kariera jakoś nie wypaliła. Tego kierowcy nie ma, co to miał zastąpić prawo jazdy?… Czytaj całość

0Shares